Przez ostatnie kilka zajęć zajmowaliśmy się różnymi rzeczami...
Jedną z nich jest nasz GIE ;).
Kongres szczęśliwie został ukończony.
Gazetka się tworzy..
A podpunkt szkoła… został przez nas zinterpretowany trochę inaczej, ale myślimy, że wyjdzie to na lepsze. ;D .
Największą radość sprawiło nam stworzenie naszej mikroplanety ;)) Długo wyczekiwany moment...Czyli babranie się w ziemi, 150 pomysłów na minutę i ograniczone pole do popisu...
Zaczęliśmy skromnie od jednego kaktusa...
Potem...
Nasza mikroplaneta zaczęła przeobrażać się...
W dżunglę.. ;D
Jeszcze tylko silikon...
I pozostaje nam czekać na efekty ;))
Pozdrawiam ;))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz