W pierwszych minutach dzisiejszego spotkanie padło pytanie:
Co to tak właściwie jest marketing??
Zacznijmy od tego, że każda firma musi sprzedawać by istnieć. Jeżeli nie sprzedaje a istnieje jest firmą państwową, ale mniejsza o takie wyjątki :D. Sprzedaż jest jednym z elementów marketingu. Jest także jedną z form promocji. Reklama (dla jednych ucieleśnienie marketingu) jest tylko poddziedziną promocji, poddziedziny reklamy :) Trochę to skomplikowane, ale nikt nam nie mówił, że będzie łatwo to zrozumieć ;). A wracając.... Sprzedaż i reklama najbardziej kojarzą się z marketingiem, ponieważ są najbardziej widoczne.
Istotą nowoczesnego marketingu jest odkrywanie potrzeb klientów, ich skuteczne zaspokojenie, a następnie sprawna komunikacja z klientem polegająca na informowaniu i przekonywaniu do zakupu
Co robić by stać się specjalistą od marketingu??
Musisz odkryć i spełnić potrzeby oraz pragnienia klientów, na które są w stanie sobie pozwolić. Czasem także trzeba uzmysłowić im to, że właśnie TWÓJ PRODUKT jest im niezbędny do życia.
KLIENT OKREŚLA BIZNES
Biznes, czyli to, czym zajmuje się firma, jest określony przez potrzebę, która zaspokaja klient kupując jej produkt lub usługę. Satysfakcja klienta stanowi, zatem MISJĘ i najważniejszy CEL istnienia każdej firmy.
Pamiętając o tym, że najważniejszy jest klient przystąpiliśmy do dalszej budowy strategii działania naszej firmy. Jak wszyscy już przewidzieli pani Jola "zapodała" nam 5 pytań związanych z naszą działalnością. A o to i one ;) :
- Gdzie zaopatrują się Twoi potencjalni klienci?
- Jak zaprezentujesz swoje produkty/ usługi, aby klient zechciał kupić je od Ciebie, a nie od konkurencji?
- Czy możesz zażądać ceny, która zapewni Ci utrzymanie?
- Jakie czynniki oprócz ceny są ważne dla klienta?
- Co powinieneś zrobić, aby klient, który raz okazał swoje zaufanie nabywając Twój produktu usługę zrobił to ponownie?
Stwierdziliśmy jedno. Te pytania są coraz trudniejsze !! :D :D
Jako mali przedsiębiorcy jesteśmy świadomi tego, że nie podbijemy swoim produktem całą ludzkość. Ale czemu chociażby nie spróbować podbić większości? :) Skupiliśmy się więc na określonej grupie nabywców, zastanawialiśmy się jak by tu ich do siebie przyciągnąć. Ich czyli naszych klientów oczywiście ;). Po kilkuminutowej burzy mózgów
mniej więcej postanowiliśmy do jakiego typu klientów chcielibyśmy "dotrzeć"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz